Wydawnictwo uniwersytetu jagiellońskiego Polska, rozkosz, uniwersytet.

3,78 1
Według internetowych rankingów, cena tego produkut waha się w okolicach 44 zł. Jak Ty oceniasz ?
„Polityczność naszej egzystencji początkuje się na szczególnie przyziemnym poziomie: od skro­bania ziemniaków na wspólną kolację i od zmywania naczyń po niej. To, co wydarza się „między", mówi więcej o nas, o naszych decyzjach i ideach niż niejedna doraźna inter­wencja polityczna czy zdeklarowany pogląd i dlatego w książce, która jest krytyką po­lonistycznego rozumu, refleksją nad polskością i życiem uniwersyteckim, piszę także o tym, co, dlaczego i jak gotuję. Nie wierzę w opozycję „żywego" doświadczenia i „martwego" archiwum, podobnie ...
  • ISBN - 9788323349679
  • Oprawa - miękka
  • Ilość stron - 420

Oferta Cenowa

Libristo.pl Libristo.pl
Libristo.pl
Polska, rozkosz, uniwersytet. Opowieść edukacyjna 41,08 DO SKLEPU
„Polityczność naszej egzystencji początkuje się na szczególnie przyziemnym poziomie: od skro­bania ziemniaków na wspólną kolację i od zmywania naczyń po niej. To, co wydarza się „między", mówi więcej o nas, o naszych decyzjach i ideach niż niejedna doraźna inter­wencja polityczna czy zdeklarowany pogląd i dlatego w książce, która jest krytyką po­lonistycznego rozumu, refleksją nad polskością i życiem uniwersyteckim, piszę także o tym, co, dlaczego i jak gotuję. Nie wierzę w opozycję „żywego" doświadczenia i „martwego" archiwum, podobnie jak nie daję się przekonać o solidnej separacji pamięci i zapomnienia albo rzeczywistości i ję­zyka. Lubię cytować, interpretować i tłumaczyć,tak samo intensywnie rozkoszuję się babraniem w materii, którą na najróżniejsze sposoby staram się opanować w kuchni, miejscu jednakowo w moim życiu uprzywilejowanym co biblioteka. Pisanie, uczenie i gotowanie to moje trzy główne praktyki egzystencjalne, o których piszę. W każdej z nich indywidu­alne idiosynkrazje zostają przetłumaczone na inny wymiar, sferę komitywy, minimalnej wspólnoty, dzielenia się z innymi. Chcę stworzyć personalną narrację nie dla samej narracji, która puszczona wolno, osia­dałaby na manowcach myśli, ale dla przedłożenia jakiegoś argumentu, który będzie moż­na rozważać nie w oderwaniu od tej narracji, lecz wyłącznie razem z nią. I odwrotnie: zamierzam umieścić widoczny argument w ramach jednostkowego wyznania, które posłu­żyć może innym, albowiem granice pomiędzy mną a innymi są porowate i przepuszczają więcej, niżeli się myśli. Mieszać te porządki, nie wstydzić się (pisać o wstydzie stosunko­wo z łatwością nie wstydzić się samemu, pisząc, wyraźnie trudniej), mówić w pierwszej oso­bie, jakby się mówiło w trzeciej (a w trzeciej – jakby się używało pierwszej), nie bać się pojęć w anegdocie, pisać o Polsce na amerykańskiej wsi w przerwach między gotowa­niem tajskiego i indyjskiego i wplatać do tej narracji dyskurs opakowany erudy­cją i przypisami, bo to tylko druga strona mojego rzemiosła – oto moje pisarskie zadanie". Michał Paweł Markowski Ta książka jest hymnem na cześć nowożytnego pod­miotu, który odkrył, że nie musi być jednym, iż bo­gactwo świata ludzkiego, poznawane rzetelnie i ze świadomością własnych ograniczeń, wyklucza re­dukcję. By to wykazać, autor czyni siebie zakład­nikiem własnych tez. Na swym piszącym, gotującym, uczącym i jedzącym jestestwie poddaje próbie kry­tykę historyczną takich pojęć, jak podmiot, indy­widuum, pamięć, ideologia, histeria, psychoza czy nerwica. Na sobie jako nauczycielu, pisarzu i inte­lektualiście, ale też kucharzu i ogrodniku, opisuje procesy przejmowania „ich" przez dyskursy, którymi się te podmioty posługują. Siebie mięsożercę i miło­śnika zwierząt, sybarytę i miłośnika płonącego ognia, apologetę rozmów przy stole i okresowego samot­nika wprowadza z całą tą kłopotliwą wielością na scenę polityczną, mówiąc: oto obywatel. Tę książkę napisał intelektualista, który uczy stu­dentów i zdaje sobie sprawę z politycznej wagi edu­kacji akademickiej. Jasność profesjonalnego wy­wodu wynika wprost ze zobowiązania publicznego. Podziwiam to w Markowskim od niepamiętnych cza­sów, lecz odkąd pisze z Ameryki, ta cecha nabrała mocy. Świat jest do objaśniania, a nie do ściemnia­nia i gmatwania. Słowa i zdania mają siłę zmieniania rzeczywistości. Intelektualista – całe życie ćwiczą­cy się w rozumieniu najszczególniej złożonych komuni­katów, jakie stworzył człowiek, czyli literatury – jest prawidłowem publicznym, z którego powinien móc sko­rzystać obywatel chcący rozumieć z rzeczywistości więcej, aniżeli podsuwają mu paski dnia czy eksper­ci telewizyjni „na gorąco" komentujący wydarzenia. Ryszard Koziołek, rektor Uniwersytetu Śląskiego Markowski potrafi zrobić doskonałą literaturę nie z „ni­czego", jak poeta, lecz z teorii, jak profesor. Genialnie opanował rzadką umiejętność łączenia indywidu­alnej emocji z dyskursywnym argumentem, wpla­tania jednostkowej narracji w rozważania wyma­gające akademickiego neutrum. Anna Turczyn, doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego Michał Paweł Markowski (1962), szef Wydziału Stu­diów Polskich, Rosyjskich i Litewskich i Hejna Family Chair in Polish Language and Literature na University of Illinois w Chicago. Profesor Uniwersy­tetu Jagiellońskiego, dyrektor artystyczny Festiwalu Conrada. Laureat Nagrody Kościelskich (2000), sub­sydium profesorskiego „Mistrz" Fundacji na rzecz Nauki Polskiej (2006) i Nagrody Kazimierza Wyki (2011) za całość dorobku krytycznego i eseistycznego. Autor ponad dwudziestu książek poświęconych li­teraturze, filozofii i polityce, w tym Polityki wrażli­wości (2013) i Wojen innowacyjnych plemion (2019), które wraz z niniejszą książką tworzą „trylogię egzystencjalno-polityczną" poświęconą sytuacji postępowego indywiduum w świecie politycz­nego upodmiotowienia.
  • ISBN - 9788323349679
  • Oprawa - miękka
  • Ilość stron - 420
  • Rok wydania - 2021